1. |
Oto jest pustka I
07:29
|
|
||
Pierwsze oznaki umierającego lata
Widoczne jak blizny na moim ciele
Te stare mogą pokryć tylko nowe
Nożem wycięte słowo za słowem
To tylko blade odbicie, w rozbitym lustrze
To tylko chore myśli, zapisane w księdze
Oto jest pustka, życie z nas wydziera
Oto jest pustka, kartka po kartce
Oto jest pustka, coraz mniej w nas człowieczeństwa
Oto jest pustka, rozkłada swoje czarne skrzydla
Oczy martwe, cuchnie trupem
Serce czarne, duszy brak
Oto jest pustka
|
||||
2. |
Oto jest pustka II
05:36
|
|
||
Ludzka pomyłka zawieszona w pustce
Życie powoli z ciebie wychleje
Twoje imię niczym liście
Wiatr z drzewa zerwie
A szczątki twoje pożre czas
W tym świecie absurdu
Korzenie wrośniete w machinę
W paszczy chaosu
Tracicie swoje życie
A szczątki wasze pożre czas
Jestem twoim bogiem
Jestem twoim diabłem
Sam jeden przy tobie
Pustka dookoła nas
|
||||
3. |
Oto jest pustka III
05:17
|
|
||
Oczekiwanie
A postać bez twarzy
Zaciska swoje bandaże
Na twojej szyi
Twoje życie, twoje rany
Twoja śmierć, twoim lekarstwem
Narkotyczne sny
O władzy nad czasem
Czy widzisz Ją?
Prawdziwa jest tylko Ona
Twoje życie, twoje rany
Twoja śmierć, twoim wybawieniem
|
||||
4. |
Oto jest pustka IV
05:12
|
|
||
Ile razy jeszcze, mówić mam
Kończy się życie to, tak jak i zaczyna
Z przypadku i bez znaczenia
Nadal ślinią się
Głodne fale tego morza
Wciąż pamiętają, nasze imiona
Odnajdziemy spokój
W nicości ramionach
Na samym dnie...
Oto jest pustka, piękno nieistnienia
|
||||
5. |
Oto jest pustka V
04:37
|
|
||
Dziecko ćmy, gwałt co noc
Krwią ujebana, diabelski śmiech
Płacz jej ofiar, w kieszeni schowany
Nóż w plecy, na otarcie łez
Pleć kurwo pleć
Czarny sznur
Z modlitw ich
Zawisną i zgniją
A wiatr nie przestanie
Śpiewać twoją pieśń
Dziecko ćmy
Kurwo nocy
|
||||
6. |
Oto jest pustka VI
06:06
|
|
||
Pusty wzrok,urywany puls
po mapie blizn docieram do dna
tam echo szydzi
bełkocząc nieskładnie
Zatracam się bezwiednie
docieram do granicy
za nią bezkresne,
czarne morze
Całuny ciała jak rany,
broczące wspomnieniami
kacheksja dopełnia się
spokoju zastać nie sposób.
Otula mnie blask
dawno umarłej gwiazdy
umierające oznaki lata
wypalają jaźń, raz po raz
Zagubiłem światło bramy,
teraz brama zionie pustką
Szarość zatacza kręgi
w ciszy i obojętności.
|
𝔊𝔬𝔡𝔷 𝔒𝔳 𝔚𝔞𝔯 𝔓𝔯𝔬𝔡𝔲𝔠𝔱𝔦𝔬𝔫𝔰 Poland
𝐺𝑜𝑑𝑧 𝑂𝑣 𝑊𝑎𝑟 𝑃𝑟𝑜𝑑𝑢𝑐𝑡𝑖𝑜𝑛𝑠 𝑖𝑠 𝑎𝑛 𝑖𝑛𝑑𝑒𝑝𝑒𝑛𝑑𝑒𝑛𝑡 𝑙𝑎𝑏𝑒𝑙 𝑑𝑒𝑑𝑖𝑐𝑎𝑡𝑒𝑑 𝑡𝑜 𝑒𝑥𝑡𝑟𝑒𝑚𝑒 𝑚𝑢𝑠𝑖𝑐 𝑓𝑟𝑜𝑚 𝑡ℎ𝑒 𝑑𝑒𝑝𝑡ℎ𝑠 𝑜𝑓 𝑡ℎ𝑒 𝑢𝑛𝑑𝑒𝑟𝑔𝑟𝑜𝑢𝑛𝑑.
Contact 𝔊𝔬𝔡𝔷 𝔒𝔳 𝔚𝔞𝔯 𝔓𝔯𝔬𝔡𝔲𝔠𝔱𝔦𝔬𝔫𝔰
Streaming and Download help
If you like Oto jest Pustka, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp